Co wspólnego mają dentysta i analizator spalin?
Jedną z rzeczy, których BARDZO nie lubię jest wizyta u dentysty.
Myślę, że wielu ludzi ma podobne odczucia.
Dlaczego nie lubię wizyt u dentysty?
Bo źle mi się one kojarzą!
z bólem,
z nieprzyjemnymi odczuciami
ze strachem
z chorymi zębami
z wydawaniem pieniędzy!
Bo jeśli nie muszę iść do dentysty
to nie mam na to czasu!
(gdy muszę to jest ból, nieprzyjemne uczucia i wydawanie pieniędzy...)
Chyba każdy to zna!
Ja zawsze mam lepsze i pilniejsze zajęcia niż wizyta u dentysty.
Po prostu wybiorę lepsza pastę do zębów itd.
A może i ograniczę cukier w jedzeniu.
I jeszcze zrezygnuję z gumy do żucia
Wiem że te odczucia są w dzisiejszych czasach irracjonalne ale ...
czy zawsze?
I wiem, że chyba nigdy się tego nie pozbędę!
CHYBA, ŻE ...
Będę miał dobrą alternatywę:
dentysta „pod ręka” wtedy gdy mam chwilę czasu,
którego będę mógł odwiedzić przy okazji
który wtedy znajdzie dla mnie czas by zrobić kontrolę zębów,
zajmie to kilka minut,
i będzie kosztowało tylko kilka złotych
Wiem że taka kontrola pomoże w porę zadziałać:
Z samochodem i kontrolą spalin jest podobnie jak dentystą i kontrola zębów!
Dzięki kontroli spalin (regularnej / systematycznej), można:
Nie da się tego stwierdzić przy doraźnej kontroli, takiej raz do roku w SKP.
Doraźna kontrola załatwi tylko dopuszczenie do ruchu, spalin mieszczą się w normie!
Nic więcej.
Nie ma informacji porównawczej!
A kiedy te spalin są już bardzo złe to jesteśmy w sytuacji , że będzie bolało
oj będzie bolałooo!!!!
jak u dentysty,
Bez „borowania” się nie obejdzie.
A przecież można tego uniknąć!